Dzisiaj (11XI2012), z okazji święta narodowego - ŚWIĘTA NIEPODLEGLOŚCI Towarzystwo otrzymało sztandar. W czasie Mszy Świętej za Ojczyznę sztandar został poświęcony - a w trakcie obchodów, na rynku przed ratuszem oficjalnie wręczony prezesowi TMZŻ. Po ceremonii uroczysta sesja w sali posiedzeń.
jak do tego doszło? zobacz poniższy artykuł...
Poświęcenie i wręczenie sztandaru dla
Towarzystwa Miłośników Ziemi Żywieckiej
W porozumieniu z Burmistrzem Miasta, proboszczem parafii i kapelanem TMZZ ustalono, że uroczystość poświęcenia sztandaru odbędzie się w dniu Święta Niepodległości 11 listopada br. w kościele parafialnym pw NNMP, a wręczenie sztandaru zaraz po Mszy św. na żywieckim Rynku.
Od kilku miesięcy sztandar był gotowy i oczekiwał na tę uroczystość.
Jak wspomina Maciej Magdziarz z inicjatywą taką wystąpił na zebraniu TMZŻ kilka lat temu Hieronim Woźniak.Gazeta Nad Sołą i Koszarawą w 2009 r. pisała:
"Sztandar dla Towarzystwa"
Mam na myśli szacowne i wielce dla Żywca zasłużone Towarzystwo Miłośników Ziemi Żywieckiej. Powstało w 1934 roku jako Sekcja Towarzystwa Szkoły Ludowej, której, nawiasem mówiąc, tradycje kontynuuje, bo TSL po wojnie nie zostało reaktywowane. Były już jubileusze 50-lecia, niedawno 70-lecia, a milowymi krokami zbliżają się diamentowe gody - 75-lecia. 2 lata temu Towarzystwo wpisane zostało do księgi zasłużonych dla miasta. Zresztą nie tylko Towarzystwo, ale spora grupa jego człon-ków znalazła tam swoje miejsce. Poza strażami pożarnymi i kołami gospodyń nie ma w powiecie starszej organizacji społecznej. Towarzystwo kojarzy mi się z takimi nazwiskami jak Michał Jeziorski i Stanisław Szczotka, po wojnie Franciszek Biernat, Zofia Rączka i zmarłe niedawno Jadwiga Stankiewicz i Magdalena Meres. Duże zasługi dla rozwoju organizacji położyli też Józef Mikś, Stanisław Habczyk i Zygmunt Poniedziałek. W późniejszym okresie Józef Janoszek i Ewa Maultz. To ludzie. A czyny? Czyny i zasługi Towarzystwa są imponujące, zasługujące na przypomnienie i uznanie. Wymienię kilka, moim zdaniem najważniejszych. Przed wojną inicjatywa założenia muzeum Ziemi Żywieckiej, pierwsze wydanie Dziejopisu A. Komonieckiego pod redakcją Stanisława Szczotki i powołanie do życia kwartalnika regionalnego "Gronie". Po wojnie 700-lecie miasta Żywca w 1968 roku, odbudowa i renowacja zabytkowego parku i Starego Zamku, wznowienie wydawania "Karty Groni", nowe przygotowanie i drugie wydanie "Dziejopisu" tym razem pod redakcją prof. Stanisława Grodziskiego. Inicjatywa odbudowy pomnika grunwaldzkiego, zrealizowana w 2005 roku, inicjatywa zaproszenia na pobyt stały w Żywcu Marii Krystyny Habsburg. A poza tym wzbogacanie, gromadzenie i popularyzowanie wiedzy historycznej o mieście i regionie, setki odczytów, prelekcji spotkań, gawęd, wystaw itp. itp. Jest jeszcze coś takiego co zwie się "Biblioteka Żywiecka". Setki tytułów przeróżnych wydawnictw książkowych, broszurowych i gazetowych na temat Żywca i Żywiecczyzny, nie mówiąc już o czymś takim jak Grupa Literacka im. Emila Zegadłowicza "Gronie", która zaledwie kilka miesięcy temu świętowała jubileusz 50-lecia. A tam znów dziesiątki i setki tomików prozy, poezji, opowiadań, gawęd itp. itp. Poza Żywcem były jeszcze Oddziały w Warszawie, Krakowie, Porąbce, Gilowicach, które mają swoich zasłużonych, swoje czyny i dokonania dla dobra publicznego.
A piszę o tym dlatego, że okazuje się, że organizacja ta nie posiada swojego "znaku", "symbolu" jakim jest SZTANDAR. Ze sztandarami chodzi się na ważne uroczystości. Przychodzą na nie różne organizacje i stowarzyszenia z pięcio, dziesięcio, dwudziestoletnim stażem ze swoimi sztandarami, a Towarzystwo Miłośników Ziemi Żywieckiej z 73-letnim stażem - bez. A może by tak ktoś pomyślał i zafundował ten sztandar na zbliżający się jubileusz 75-lecia.
75-lecie minęło, ale myśl okazała się słuszna, bo idea ufundowania sztandaru została zrealizowana. Duża w tym zasługa sekretarza obecnego zarządu Towarzystwa Edmunda Zaiczka, który wziął na siebie sprawy związane z projektem, wykonawstwem i gromadzeniem funduszy.
Uroczystość poświęcenia i wręczenia sztandaru 11 listopada 2012 r.