Zamiejscowe koło TMZŻ w Krakowie

CZERWCOWA PRELEKCJA

Było to 10 czerwca 2015 - o godz. 17:oo

jpegNiżej: tekst artykułu i zdjęcia (jak na str. AKTUALNOŚCI)  

O MONTE CASSINO

W KRAKOWIE

Kolejne spotkanie w Kole TMZŻ w Krakowie rozpoczął prezes Adam Turotszy od przeczytania

listu Posłanki Sejmu RP - Małgorzaty Pępek rodem ze Ślemienia, a więc krajanki dzisiejszego prelegenta.

Obowiązki wynikające ze sprawowania mandatu Posła na Sejm RP uniemożliwiły jej uczestniczenie w

spotkaniu .Na spotkaniu obecny jest ks. dr Marian Kapuściak- wikariusz parafii w Ślemieniu, rodem z

Podsarnia na Orawie.

Następnie Andrzej Harężlak - były wicewojewoda Małopolski otrzymał od wiceprezesa TMZŻ

-Grzegorza Szafrańskiego i prezesa Koła TMZŻ w Krakowie Adama Turotszego okolicznościowy album o

Żywiecczyźnie z podziękowaniem za wkład pracy na rzecz Krakowskiego Koła.

Ks. dr Andrzej Targosz (pseudo: Szczęść Boże)(1) przedstawił sylwetkę Krakowianina ks. mjra

Stanisława Targosza(1911-1944)-– kapelana Wojska Polskiego spod Monte Cassino, który zginął zbierając

na polu walki poległych żołnierzy i spoczywa na Polskim Cmentarzu Wojennym w Loreto we Włoszech. O

tym kapelanie ks. Andrzej Targosz napisał i obronił pracę doktorską w Uniwersytecie im. Adama

Mickiewicza w Poznaniu i wydał ją drukiem(2). Ksiądz Doktor rekonstruuje postać kapelana Wojska

Polskiego spod Monte Cassino majora Stanisława Targosza i dziś w jego mundurze prezentuje sylwetkę

kapelana tamtych dni.

Wykładowca zaprosił do prezentacji dużą i jak się okazało niezwykle interesującą grupę osób. Z

Mikołowa przybyła Grupa Rekonstrukcji Historycznej >KARPATY< odtwarzająca postaci z 3 Baonu

Strzelców Karpackich(3.Dywizja Strzelców Karpackich- karpatczycy). Dowódcą grupy jest górnik kopalni

Wesoła - Robert Garcarzyk, pseudo Gustlik, który mimo młodego wieku posiadł ogromną wiedzę

historyczną dotyczącą Wojska Polskiego spod Monte Cassino; zaangażował się w przekazywanie trudnej

historii pokolenia swoich dziadków, i tą wiedzą dzieli się ze zgromadzonymi, przekazując historię tamtych

dni - kolejnemu pokoleniu. Ze znawstwem prezentował postaci piechurów demonstrując na

rekonstruktorach umundurowanie i broń. Omówił funkcje wojskowe sanitariusza, lekarza, kapelana,

erkaemisty, ładowniczego, strzelca. Demonstrował uzbrojenie żołnierza: lekki karabin maszynowy typu

BREN(LKM BREN),granatnik Piat i karabinek Lee Enfield. Kolejni zaangażowani rekonstruktorzy to:

Tomasz Kołton (z Katowic, student Politechniki w Gliwicach)-zastępca dowódcy; Janusz Kopaczka z

Grojca k. Alwernii, rodem z Wilkowic –rekonstruktor zmarłego w roku 2014- kombatanta ze Świnnej k.

Żywca -Władysława Foi, który był kierowcą m .in. ks. kapelana Stanisława Targosza; Beata

Zenderowska (studentka Politechniki w Gliwicach) rekonstruująca kobiety z Pomocniczej Służby Kobietpopularnie

zwanych Pestkami, które głównie pełniły obowiązki kierowców. Grupa powstała w

nawiązaniu do śląskich rodzin służących w Wehrmacht-cie (Africa Korps), którzy siłą byli wcielani do tej

służby, a potem zgodnie ze swoim wnętrzem, ze swoimi przekonaniami uciekali do 2.Korpusu Polskiego

gen. Władysława Andersa.

Robert Garcarzyk zaprezentował tekst w śląskiej gwarze o Niedźwiedziu – żołnierzu(3) z

którym wystąpił w konkursie radia Katowice: PO NASZYMU CZYLI PO ŚLĄSKU. Mówił z

pluszowym misiem w ręku, a tekst przekazał tak, że wzruszył zebranych.

Warto wiedzieć, że do tego jesiennego konkursu corocznie staje ok.80 osób. Językoznawcze jury

wybiera 15 osobową grupę, a finał jest w ogromnej Sali koncertowej Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu.

Tam na scenie staje 15 wybranych uczestników i jury pod przewodnictwem prof. Jana Miodka - Ślązaka z

Uniwersytetu Wrocławskiego wybiera 3 osoby. Ta trójka prezentuje swój program i jury decyduje o

kolejności. Zwycięzca otrzymuje tytuł Ślązaka Roku. Robert Garcarzyk tym tekstem zdobył drugą

nagrodę. Programy te prezentuje Radio Katowice.

Tekst o Niedźwiedziu – żołnierzu został gorąco przyjęty przez zebranych Krakowian, gdyż był

interesująco napisany i niezwykle ciepło przekazany przez mówiącego, ale w Krakowie zabrzmiał

wyjątkowo ciepło, gdyż dotyczył pomnika Niedźwiedzia stojącego w Parku Jordana. Pomnik nawiązuje

do wzrostu oryginalnego Wojtka i do jego wagi. Niedźwiedź dochodził do dwu metrów i ważył 250 kg.

Jest jedynym niedźwiedziem, którego uznano za bohatera wojennego.

Jakże interesująco uzupełniały główny wykład Panie: Karolina Targosz - emerytowana profesor

historii sztuki PAN -bratanica ks. mjra Stanisława Targosza, czy prof. Bogusława Targosz, związana z

krakowskim szkolnictwem muzycznym - żona bratanka ks. mjra Stanisława Targosza.

Wszyscy oczekiwali w napięciu wystąpienia 90 letniego Wojciecha Narębskiego świadka tamtych

dni, uczestnika bitwy pod Monte Cassino - emerytowanego profesora AGH w Krakowie, zaprzyjaźnionego

z ojcem prof. Karoliny Targosz. Prof. Wojciech Narębski służył w 22. Kompanii Zaopatrywania Artylerii

wraz z niedźwiedziem Wojtkiem. Pod Monte Cassino byli znani jako mały i duży Wojtek.

Profesor Wojciech Narębski stwierdził, że w Krakowie oprócz Niego żyje 2 kombatantów z armii

gen. Władysława Andersa: Mieczysław Herod i płk. Tomasz Skrzyński, który wkroczył na czele swojego

oddziału do wyzwolonej Ankony(już po tym spotkaniu odbył się Jego pogrzeb w parafii wojskowej pw.

św. Agnieszki w Krakowie).

Prof. Wojciech Narębski stwierdził, że gen. Władysław Anders na pytanie skąd weźmie żołnierzy

do walki, to wówczas wskazywał przed siebie, na niemiecką armię twierdząc ,że tam znajdują się Jego

żołnierze. I nie mylił się.

Polacy siłą wcielani do Wehrmachtu (Africa Korps), zgodnie ze swym wnętrzem, ze swoimi

przekonaniami uciekali do 2.Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa. Było to ogromne ryzyko i

wielkie bohaterstwo, gdyż groziły im kule i z przodu i z tylu. A przecież spokojnie mogli przeczekać wojnę

w niewoli u Anglików, w świetnych warunkach jakie oni stwarzali swoim wojennym jeńcom. Jednak Ci

Polacy pragnęli walczyć o wolność Polski, a wiedzieli dokładnie, że niemieckie prawo wojenne

nakazywało zamordowanie, bez sądu, rozpoznanego żołnierza niemieckiego w polskim mundurze. Profesor

m.in. opowiadał też o wspólnej służbie z Niedźwiedziem Wojtkiem, ale też wspomniał o swoich ostatnich

publikacjach naukowych związanych z terenami na których kiedyś walczył.

Profesor zachwycił nie tylko interesującymi faktami, ale szczerze podziwiano świetny, wręcz

młodzieńczy umysł Profesora, sposób podawania informacji niezwykle precyzyjnym językiem, świetną

dykcją, interpretacją, operowaniem ciszą i znakomitymi głosowymi akcentami. Profesor z ogromnym

ciepłem, życzliwością. radością odpowiadał na pytania. Mówił tak interesująco, że w wypełnionej sali

zaległa cisza, a potem brawa na stojąco i ogromna sesja zdjęciowa, bo każdy pragnął mieć pamiątkowe

zdjęcie ze sławnym Profesorem. Uczestnicy spotkania dostrzegli ogrom szacunku jakim Grupa

Rekonstrukcji Historycznej darzy prof. Wojciecha Narębskiego i swego Kapelana dzisiejszego wykładowcę

i pomysłodawcę zaproszenia do swojego wykładu, aż takiej ilości występujących gości. Wyrazem

otrzymał książkę „Historia Kultury Żywiecczyzny – Wybór źródeł” Tadeusza Trębacza z dedykacją od

autora. .Wręczano też gościom z podziękowaniami kwiaty.

Niezwykle ważnym patriotycznym elementem tego spotkania było uczestniczenie w nim młodych

harcerzy z Niezależnego Związku Harcerstwa "Czerwony Mak" im. Bohaterów Monte Cassino ze

Skawiny z komendantem harcmistrzem Kazimierzem Dymanusem od lat zaprzyjaźnionego z krakowskimi

kombatantami. To piękny przykład przekazywania historii Polski do następnych pokoleń. M. in. obecny

był Tadeusz Węgiel-pasjonat kampanii włoskiej.

Wszyscy stwierdzili, że to spotkanie było może najlepszym z dotychczasowych .Dziękowano ks.

dr. Andrzejowi Targoszowi za tak przemyślany wykład,. Dziękowano organizatorom za świetną

przemyślaną formę zaproszeń i za całą organizację spotkania Podziękowania od Zarządu Koła

przekazano Krzysztofowi Staszkiewiczowi za szczególny wkład w przygotowanie spotkania.. Potem

Prezes otrzymywał telefoniczne wyrazy uznania i podziękowania.

1.Krzysztof Staszkiewicz: Ks. kanonik dr Andrzej Targosz/w/Nad Sołą i Koszarawą nr 3(370)

z 1 II 2014 r. str. 3-4.

2.Ks.Andrzej Targosz: Ksiądz Stanisław Targosz(1911-1944).Kapelan spod Monte Cassino.

Szczecinek 2011.

3.Krzysztof Staszkiewicz: NIEDŹWIEDŹ ŻOŁNIERZEM /w:/ NSiK nr 19(386) 1X

2014.

Tekst i foto: Krzysztof Staszkiewicz

« powrót do listy

Copyright © Towarzystwo Miłośników Ziemi Żywieckiej.

projekt i wykonanie